sowie

Sprawy mieszkaniowe, lokalowe, wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie w Wałbrzychu i nie tylko.

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-01-23 15:07

Ostatni komentarz: Witam. Chcialem powiedziec iż w naszej wspolnocie mieszkaniowej tez kradnie sie prad ale wlasciciele mieszkan juz sobie z tym problemem troszke poradzili. Na pierwszym miejscu na korytarzach zamontowano transformatory zmiejszające napiecie i zabezpieczające instalacje elektryczną przed ponownym podłaczeniem do korytarza. A po drugie wspolnota mieszkaniowa skierowała pismo do sądu o ukaranie dzikich lokatorow ktorzy kradli prąd z klatki oraz o ich wysiedlenie...to jest kilka najprostrzych sposobow.
dodany: 2009.04.09 20:15:21
przez: Rafalcio1989
czytaj więcej
Uciążliwe oferty administrowania nieruchomościami
2009-07-15 09:02

Do wielu wałbrzyskich domów trafiła „Oferta administrowania nieruchomościami” autorstwa pewnej spółdzielni mieszkaniowej z terenu Wałbrzycha, zaadresowana do wspólnot mieszkaniowych. I pewno fakt ten nie byłby wart mojej uwagi, gdyby nie treści w niej zawarte.
Otóż, autorzy owej oferty tj. dwaj prezesi pewnej wałbrzyskiej spółdzielni mieszkaniowej, zaproponowali wspólnotą mieszkaniowym wynagrodzenie w wysokości niższej niż u obecnego zarządcy (administratora). W moim odczuciu taka propozycja, to oczywiste naruszenie przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, a w szczególności art. 12 ust. 2 oraz art. 15 ust. 1 pkt1. Pogwałcone zostały także standardy zawodowe zarządców nieruchomości opublikowane w załączniku do komunikatu Ministra Budownictwa z dnia 6 grudnia 2006 r. a w szczególności §3 pkt2.


Uważam, iż takie praktyki winny być napiętnowane i ścigane przez tych, których interesy w oczywisty sposób zostały naruszone.
Z racji swoich zainteresowań od czasu do czasu uczestniczę w zebraniach prowadzonych przez tę właśnie spółdzielnię i muszę przyznać, iż jak na firmę, która aspiruje do roli profesjonalnego zarządcy nieruchomościami, to sposób jej zarządzania pozostawia wiele do życzenia. W kontrowersyjnej ofercie można np. przeczytać, iż w zakresie księgowości prowadzi ona dla każdej nieruchomości odpowiednią księgowość finansową i w oparciu o nią składa członkom wspólnoty roczne sprawozdanie. To śmiałe stwierdzenie jest chyba na wyrost, gdyż reklamująca się spółdzielnia mieszkaniowa nie posiada odpowiedniego dla wspólnot mieszkaniowych programu komputerowego, nie jest możliwe rozliczenie się z właścicielami w taki sposób, aby uczestnicy rocznego zebrania byli w pełni usatysfakcjonowani oraz spokojni o swoje pieniądze. Mam wrażenie, że pracownicy owego administratora wychodzą z założenia, że członkowie wspólnot nie będą aż tak dociekliwi, aby pytać o każdy wydany grosz z rachunku ich wspólnoty. To duży błąd. Jest dla mnie oczywistym, iż przyjmując cudze (wspólnotowe) pieniądze, muszą się z nich skrupulatnie i szczegółowo rozliczyć. I nie jest to bynajmniej wyraz braku zaufania członków wspólnoty mieszkaniowej, lecz oznaka profesjonalizmu.
Uważam, że wejście spółdzielń mieszkaniowych na rynek zajmujący się profesjonalnym zarządzaniem nieruchomościami, to krok nieprzemyślany, chociażby dla tego, że nie są one przygotowane merytorycznie oraz technicznie. Ta sama zasada powinna dotyczyć również inne podmioty, które powołane zostały przecież do określonych zadań. Trzeba, bowiem zdać sobie sprawę, że zarządzanie nieruchomościami to złożony proces wymagający całkowitego poświęcenie się temu zagadnieniu, a każde rozdrobnienie wpływa na pogorszenie jakości świadczonych usług. Na rynku wałbrzyskim funkcjonują niezależni i samodzielni licencjonowani zarządcy nieruchomościami, którzy z powodzeniem są w stanie obsłużyć nieduży przecież wałbrzyski rynek nieruchomości.

Zbigniew Michurski / 30minut
 



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: