sowie

Sprawy mieszkaniowe, lokalowe, wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie w Wałbrzychu i nie tylko.

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-01-23 15:07

Ostatni komentarz: Witam. Chcialem powiedziec iż w naszej wspolnocie mieszkaniowej tez kradnie sie prad ale wlasciciele mieszkan juz sobie z tym problemem troszke poradzili. Na pierwszym miejscu na korytarzach zamontowano transformatory zmiejszające napiecie i zabezpieczające instalacje elektryczną przed ponownym podłaczeniem do korytarza. A po drugie wspolnota mieszkaniowa skierowała pismo do sądu o ukaranie dzikich lokatorow ktorzy kradli prąd z klatki oraz o ich wysiedlenie...to jest kilka najprostrzych sposobow.
dodany: 2009.04.09 20:15:21
przez: Rafalcio1989
czytaj więcej
Wykup strychu, piwnicy, pralni
2009-04-10 11:56

Z większości listów, jakie stale otrzymuję od Czytelników wynika, iż jednym z gorętszych tematów - wśród mieszkańców wielu wspólnot mieszkaniowych – jest sprzedaż lokali powstałych z pomieszczeń części wspólnych np. strychu, piwnicy, pralni lub innego pomieszczenia gospodarczego. Część mieszkańców uważa, że warto jest sprzedać zbędne pomieszczenia, a za uzyskane pieniądze, wykonać niezbędny remont np. wymianę instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej lub gazowej. Zwolennicy takiego rozwiązania, którzy ciągle są w mniejszości zauważają, że wśród wielu właścicieli – z jednej strony - brak jest zgody na podniesienie składki na fundusz remontowy, a – z drugiej - odmowa pozyskania środków na konieczny remont np. poprzez sprzedaż niewykorzystanych i stojących pusto, pomieszczeń wspólnych. Niektórzy przeciwnicy przekonują, że pieniądze z takiej sprzedaży – nie wiedząc, czemu - i tak na pewno trafią do gminnych urzędników. Zwolennicy sprzedaży żalą się również w listach, że ich administratorzy nie wykazują chęci pomocy w przeprowadzenia takiej procedury. Proszą więc, abym przedstawił krok po kroku czynności, dzięki którym sprzedając zbędne pomieszczenia, zainteresowane wspólnoty pozyskają wreszcie brakujące środki na remont ich zaniedbanej i stale niedofinansowanej kamienicy.


Pierwszym decydującym krokiem, jaki musi wykonać wspólnota mieszkaniowa, to uzyskanie opinii od osoby z uprawnieniami budowlanymi, że ze względów technicznych możliwa jest zmiana przeznaczenia wskazanych powierzchni wspólnych na powierzchnię mieszkalną lub powierzchnię użytkową. Chodzi oto, aby w oparciu o analizę warunków technicznych, a także ze względów bezpieczeństwa sanitarnego i pożarowego, organ wydający pozwolenie na budowę i zmianę przeznaczenia, wydał wspólnocie decyzję pozytywną. A nie jest to takie pewne, bo zarówno dachy jak i piwnice należą do powierzchni technicznych, do których ze względu na okresową konserwację i możliwość wystąpienia awarii, należy zapewnić swobodny dostęp. Droga na dach najczęściej prowadzi przez strych, a w pomieszczeniach piwnicznych najczęściej znajdują się różnego rodzaju instalacje wodne i gazowe. Z tych właśnie powodów projektanci wszelkich instalacji, zanim przystąpią do wykonania takiego projektu, powinni się wypowiedzieć, czy adaptacja takiego pomieszczenia jest w ogóle możliwa. Pominięcie tego etapu skutkować może – niestety - odmową organu wydającego pozwolenie.
Kolejnym krokiem w przypadku braku planu zagospodarowania przestrzennego jest wystąpienie o warunki zabudowy a następnie złożenie wniosku o pozwolenie na budowę. Jeśli obszar, na którym znajduje się nieruchomość ma plan zagospodarowania przestrzennego wówczas występowanie o warunki zabudowy jest zbędne. Jeśli jednak planu nie ma, to wspólnota musi o te warunki wystąpić. W każdym przypadku wspólnota składa oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
Mając już pozytywną decyzję o pozwoleniu na budowę, wspólnota przystępuje do prac adaptacyjno budowlanych, a następnie do wydzielenia lokali i ich sprzedaż. Inwestor musi jednak wcześniej uzyskać zaświadczenie o jego samodzielności. W przypadku, kiedy inwestorem nie jest wspólnota, lecz inna osoba, wówczas należy podjąć uchwałę o wyrażeniu zgody na adaptację oraz przyrzeczeniu sprzedaży powstałego po adaptacji lokalu. Inwestor zadbać powinien również o podpisanie ze wspólnotą (najlepiej notarialnej) umowy przyrzeczenia sprzedaży. Uchroni to inwestora przed ewentualną zmianą zdania przez wspólnotę mieszkaniowa. Mając stosowną uchwałę i umowę, przyszły właściciel może już rozpocząć procedurę uzyskiwania kolejnych pozwoleń i dokumentów, umożliwiających mu taką adaptację. Należy pamiętać, iż w takim przypadku oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, wspólnota wydaje osobie zainteresowanej taką adaptacją.
Z chwilą zakończenia adaptacji strychu na lokal mieszkalny lub lokal o innym przeznaczeniu, inwestor musi wystąpić do starosty o zaświadczenie o jego samodzielności. Wydać się może, że ilość czynności, jakie należy wykonać jest tak duża i tak skomplikowana, że wizja uzyskania własnego dużego mieszkania jest nazbyt odległa i mało realna. Zapewniam jednak, że proces adaptacji strychu na piękne i wygodne mieszkanie, jest znacznie prostszy, szybszy i zdecydowanie tańszy, niż budowa własnego domu. Nie bez znaczenia jest tu również znacznie niższy koszt eksploatacji i konserwacji w porównaniu do późniejszych wydatków w naszym przyszłym upragnionym domku.

Zbigniew Michurski / 30minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: